Zanim wejdziesz na zagraniczny rynek ustal przewagi konkurencyjne swoich produktów, zestaw je z potrzebami danego rynku, znajdź odpowiedź na pytanie dlaczego klienci na nowym rynku mają je kupić i wybierz te produkty, które chcesz eksportować.
To cztery kroki, które powinny zrobić firmy budujące strategię eksportową przedsiębiorstwa. Praktycznym aspektom tworzenia takich strategii i wchodzenia na zagraniczne rynki poświęcone było spotkanie dla przedsiębiorców, które w ostatnich dniach odbyło się w Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki. Zorganizowały je ośrodek Enterprise Europe Network działający przy Stowarzyszeniu Promocja Przedsiębiorczości wraz z Punktem Informacji Europejski Europe Direct - Opole prowadzonym przy OCRG. Jego uczestnicy mogli się też dowiedzieć o preferencyjnym, dostępnym finansowaniu dla przedsiębiorców w programach ramowych UE, a także Planie Inwestycyjnym dla Europy, o których mówił przedstawiciel Krajowego Punktu Kontaktowego ds. Instrumentów Finansowych Programów Unii Europejskiej.
Łukasz Żak, prawnik od kilkunastu lat zajmujący się wspieraniem polskich przedsiębiorców na rynkach zagranicznych podkreślał, że wejście na rynki zagraniczne to naturalna konsekwencja rozwoju firmy na rynku krajowym. Zaznaczył jednak, że przed podjęciem takiego kroku warto dobrać interesujące firmę szczególnie rynki, zbudować strategię wejścia na te rynki, dobrać produkty i sprawdzić, w jakim stopniu trzeba je dostosować do potrzeb nowych rynków i nowych klientów, a potem zweryfikować potencjalnych klientów i podpisywać umowy. – Choć trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że czasem o wejściu na nowe rynki decyduje przypadek – mówił Łukasz Żak.
Przedsiębiorcy poszukujący zagranicznych rynków zbytu powinni też zdawać sobie sprawę z konsekwencji, takich jak konieczność zwiększenia produkcji, a przez to np. rozbudowy zakładu, parku maszyn, zwiększenia zatrudnienia nie tylko w produkcji, ale też w dziale handlowym czy prawnym. – Ale z pewnością warto myśleć o eksporcie, bo to korzystnie wpływa na rozwój firm i daje tak zwaną drugą nogę. Z tego powodu warto celować nie tylko w jeden zagraniczny rynek zbytu – przekonywał Żak zastrzegając jednak, że firma która myśli o eksporcie, musi mieć stabilną pozycję na rynku krajowym.
W spotkaniu wzięło udział ok. trzydziestu przedstawicieli firm zainteresowanych poszerzaniem rynków zbytu. Nie brakowało tych, którzy już eksportują. – Swoje produkty wprowadziliśmy już na takie rynki jak Niemcy, Węgry, Rumunia, Litwa czy Czeczenia. Ale chciałbym jeszcze rozeznać możliwość wejścia na rynek skandynawski czy krajów Beneluxu. Stąd udział w tym spotkaniu – mówił Robert Błazucki, dyrektor handlowy firmy Meble Bryłka z Dobrodzienia.
Produkująca meble medyczne firma U.B.M-Kotasińska z Namysłowa dotychczas dostarczała wybrane produkty m.in. na Litwę czy Łotwę. – Chcielibyśmy jednak wejść również na rynki krajów tak zwanej starej Unii Europejskiej. W spotkaniu wzięliśmy udział, by dowiedzieć się jak taki proces przeprowadzić – tłumaczyła przedstawicielka firmy Katarzyna Dąbkiewicz.
Podczas spotkania omawiano m.in. kwestie dotyczące oceny możliwości eksportowych, ustalania potrzeb informacyjnych związanych z eksportem oraz źródeł ich pozyskiwania (raporty handlowe, informacje branżowe, analizy rynku), działań wewnątrz firmy związanych z przygotowaniem do eksportu, oceny ryzyk związanych z działalnością eksportową, a także certyfikacji czy standaryzacji towarów w procesie działalności eksportowej.
- Firmom, które chciałyby znaleźć potencjalnych partnerów w innych krajach ze swoich branż, polecamy też kontakt z nami. Mamy dostęp do bazy, w której zgromadzono dane wielu milionów firm z całego świata – dodaje Magdalena Możdżeń, zastępca kierownika działającego przy OCRG Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera.