Niech zbliżające się Święta Bożego Narodzenia będą pełne nadziei i niosą ze sobą ciepło rodzinnych spotkań, wyzwań i wspólnego dzielenia się chwilami szczęścia.
Zagroda Opolska zainwestowała blisko 8 mln zł w zakład na ul. Północnej w Opolu. Poza przetwórstwem mięsa, spółka planuje otworzyć sklep firmowy oraz niewielki bar na terenie opolskiej podstrefy WSSE.
To jeden z najmniejszych inwestorów przy ul. Północnej. Na liczącej 38 arów działce powstał zakład o powierzchni 1200 mkw. specjalizujący się w produkcji wędlin wieprzowych i z dziczyzny.
- Zagroda Opolska to wyroby oparte na mięsie, pozbawione zamienników i wspomagaczy zatrzymujących wodę. Smakiem i składem nasze produkty są zbliżone do wyrobów domowych. Łączymy tradycyjne receptury wędliniarskie z mistrzostwem produkcji naszych masarzy. Jestem dumny, że udało nam się zrealizować marzenie o zakładzie w tym miejscu. Mam nadzieję, że ta inwestycja będzie się rozwijała - mówi Marian Płaczek, prezes spółki.
Proces produkcji wędlin w Zagrodzie Opolskiej jest długi, ponieważ stosowana technologia pozwala wędlinom dojrzeć i przyjąć aromat przypraw. Spółka wykorzystuje receptury przywracające smak tradycyjnego wędzenia. Wśród wyrobów produkowanych przez Zagrodę Opolską są takie specjały jak comber z jelenia, czy kiełbasa toskańska z dziczyzny.
- Jesteśmy w trakcie pozyskiwania technologii wytwarzania włoskich szynek prosciutto. Chcemy również produkować wyroby z takich zapomnianych mięs jak baranina i jagnięcina - dodał Marian Płaczek.
Budowa zakładu trwała dwa lata. Jak podkreśla prezes spółki, inwestycja zaczynała jako start up, a wysokość pozyskanych dotacji okazała się mniejsza niż kwota przewidziana w kosztorysach. Dlatego niektóre inwestycje, jak np. wyposażenie kominów dojrzewających, musiały poczekać. Oprócz zakładu na terenie firmy ma powstać sklep oraz bar z domowym jedzeniem dla osób pracujących w firmach na terenie opolskiej podstrefy WSSE.
Zagroda Opolska powstała 25 lat temu. Kamieniem milowym w działalności spółki było przejęcie w 2013 r. masarni w Gościejowicach koło Niemodlina. Firma zatrudnia 20 osób i jest kolejnym inwestorem z sektora spożywczego w WSSE.