100-lecie istnienia i otwarcie zakładu w Zimnej Wódce w gm. Ujazd fetowała 30 września firma Mubea. Przedsiębiorstwo to obecnie zatrudnia 210 osób. Do końca roku planuje zatrudniać 240, a do końca kolejnego - 350 osób. Docelowo w firmie tej pracować może nawet tysiąc osób!
Otwarcie zakładu, połączone z jubileuszem niemieckiej firmy Mubea, odbyło się w jednej z gotowych już hal produkcyjnych tego przedsiębiorstwa. Było tradycyjne przecięcie wstęgi, błogosławieństwo i olbrzymi tort urodzinowy. Wśród kilkuset gości uroczystości byli przedstawiciele władz samorządowych – gminy, powiatu i województwa oraz wielu pracowników firmy.
Przewodniczący zarządu spółki Mubea Andreas Rinsdorf mówił w trakcie swojego wystąpienia o dynamicznym rozwoju jego firmy. Podał, że w ostatnich 25 latach powstało 25 nowych lokalizacji Mubei. Wspominał również, że bardzo dynamicznie przeprowadzono także inwestycję w woj. Opolskim. Pod koniec października 2014 miała miejsce pierwsza wizyta przedstawicieli firmy w Ujeździe; w połowie października 2015 roku rozpoczęła się budowa hal firmy, a pierwsza z nich była gotowa już w marcu 2016.
Reprezentujący opolski urząd marszałkowski Adam Kowalczyk z departamentu infrastruktury i gospodarki przekazał gratulacje i życzenia sukcesów firmie od marszałka województwa opolskiego Andrzeja Buły. Zaznaczył, że firma z pewnością będzie zadowolona, iż na miejsce lokalizacji swojego kolejnego zakładu wybrała woj. opolskie, bo żyją tu pracowici, odpowiedzialni i otwarci ludzie.
Starosta strzelecki Józef Swaczyna dodał, że stuletni człowiek to już staruszek. - Ale biorąc pod uwagę stuletnie dzieje firmy można powiedzieć, że jest ona jak mężczyzna w sile wieku. A na przykładzie Mubei - patrząc na plany inwestycyjne firmy - można stwierdzić, że po setce życie zaczyna się na nowo – zaznaczył. Starosta poinformował też, że podczas niedawnej wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy w Strzelcach Opolskich opowiadał mu m.in. o firmie Mubea.
Burmistrz Ujazdu Tadeusz Kauch opowiadał z kolei, że kiedy prowadzone były pierwsze rozmowy ws. inwestycji Mubei, jej przeprowadzenie „wydawało się wręcz niemożliwe”. - A jednak zdarzył się cud. To, co sobie założyliście, udało się zrobić – mówił i życzył zarządowi firmy „udanego biznesu”, a pracownikom - dobrych warunków pracy i godnej płacy. - Do zobaczenia na obchodach 200-lecia firmy – zażartował i dopowiedział, że firm w strefie w gm. Ujazd będzie w kolejnym roku przybywać.
Jerzy Łoik, wiceprezes zarządu KSSE, na obszarze której zainwestowała Mubea, podkreślał że inwestycja taka jak ta uzmysławia jak szybko mija czas. - Półtora roku temu rozpoczęliśmy negocjacje z zarządem Mubea na temat lokalizacji ich inwestycji w Ujeździe, a dziś jesteśmy na otwarciu nowej fabryki – mówił. W późniejszych rozmowach z dziennikarzami zapewniał, że zainteresowanie terenami w Ujeździe jest duże i będzie na nich przybywać fabryk. Szczegółów nie chciał jednak zdradzać ze względu na tajemnice negocjacji.
Danuta Wesołowska, dyrektor ds. handlowych w firmie Mubea Polska podała, że obecnie firma zatrudnia 210 osób, a do końca roku chce zwiększyć zatrudnienie do 240. Ciągle więc poszukuje pracowników. - Zwłaszcza, że z końcem tego roku chcemy uruchomić trzeci wydział produkcji wałów rurowych. W tej chwili funkcjonują dwa i pracują pełną parą w hali numer jeden. Natomiast z chwilą, kiedy będziemy uruchamiali wydział numer trzy, to uruchomimy również dla celów produkcji halę numer dwa, czyli tę w której odbywa się nasza jubileuszowa impreza - relacjonowała.
Dodała, że w Ujeździe powstanie też dział wytwórczy maszyn i urządzeń dla Mubea. - To zapowiadaliśmy od samego początku. Więc taki wydział również powstanie. I planowany jest piąty, kolejny. Także te hale będą się stopniowo wypełniały. Wypełnią się one maszynami i urządzeniami bardzo szybko, myślę że w roku następnym, i będziemy myśleć o budowie kolejnych czterech hal, bo taki jest plan. Tych hal ma być łącznie sześć - dopowiedziała.
Zaznaczyła przy tym, że do końca przyszłego roku zatrudnienie w Mubei w Ujeździe ma wynieść 350 osób. A jeśli wszystkie plany zostaną zrealizowane to może ono sięgnąć poziomu 1000 osób w roku 2020. Wesołowska podała także, że zgodnie z planami koszt inwestycji firmy zamknął się w kwocie 49 mln euro.
Dyrektor ds. handlowych tłumaczyła, że w opolska lokalizacja jej firmy zajmuje się obróbką i przygotowaniem do montażu tzw. opasek zaciskowych uszczelniających przewody hydrauliczne i klimatyzacyjne, które później przekazywane są odbiorcy – albo wewnętrznemu, czyli innemu zakładowi Mubea; albo odbiorcy ostatecznemu. - Takich opasek zaciskowych na przewodach hydraulicznych w każdym samochodzie jest kilkadziesiąt - dodała.
Drugi segment produkcji w Mubei w Ujeździe dotyczy wytwarzania sprężyn talerzowych do automatycznych skrzyń biegów. - Tu Mubea jest absolutnym światowym liderem (…). 80 proc. światowej ich produkcji należy do Mubei – podała Wesołowska tłumacząc, że w woj. opolskim odbywa się hartowanie, uszlachetnianie i nadawanie odpowiednich właściwości stali, z której sprężyny są wykonane, jak również kontrola jakości. - Docelowo całe te procesy - od początku, od wycięcia z blachy odpowiedniej sprężyny - będą się odbywały tu, w zakładzie w Zimnej Wódce - poinformowała
Mubea to jeden z ostatnich i największych inwestorów branży motoryzacyjnej, który wybrał województwo opolskie. W swoich fabrykach w Europie i na innych kontynentach ta niemiecka firma produkuje, m. in. podwozia, układy napędowe, elementy karoserii czy sprężyny stosowane w układach konstrukcyjnych pojazdów.
Budowę dwóch hal produkcyjnych o powierzchni 10 tys. metrów kwadratowych każda w Ujeździe, a dokładnie w Zimnej Wódce, na terenie objętym Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną, Mubea rozpoczęła w 2015 r.
Przewodniczący zarządu spółki Mubea Andreas Rinsdorf mówił na ubiegłorocznym rozpoczęciu budowy fabryki firmy w Ujeździe, że nim zapadła decyzja o lokalizacji fabryki w Ujeździe, firma brała pod uwagę lokalizację tej inwestycji także na Węgrzech oraz w Czechach, jak również w województwach lubuskim i podkarpackim. Wybór padł na Opolszczyznę, m.in. ze względu na bliskość autostrady A4 oraz działającego już zakładu Mubea w Czechach, ale też z uwagi na - jak mówił wówczas Andreas Rinsdorf - „przyjazny klimat wobec inwestora w samorządach i instytucjach, które obsługiwały firmę”. Znaczenie miało także to, że w regionie opolskim mieszka duża grupa osób posługujących się językiem niemieckim.
Jak podała Ewa Dudik, główny specjalista z opolskiego Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera działającego w ramach Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki (OCRG), przedstawiciele Mubei oglądali w procesie przedinwestycyjnym sześć lokalizacji w woj. opolskim oraz trzy centra kształcenia ustawicznego: w Opolu, Kędzierzynie-Koźlu i Strzelcach Opolskich. Chcieli się w ten sposób zorientować, jak szkoleni są w regionie ich potencjalni pracownicy. Dzięki temu inwestor dokładnie prześwietlił więc region i uznał jego atuty.